Akcje przeprowadzają wspólnie SMK Lubin, Warriors Lubin, SADC, Zainspirowani i przyjaciele. - Po przeprowadzeniu zbiórki dokupimy brakujące rzeczy i 14 grudnia dostarczymy paczkę do wskazanego magazynu, skąd trafi ona prosto do rodziny. Akcja rozpoczęła się od naszego udziału w szkoleniu zorganizowanym przez Stowarzyszenie "Wiosna" i KGHM Polska Miedź - opowiada Patryk Budziosz ze Stowarzyszenia "Zainspirowani".

Dziś dla rodziny najważniejszy jest opał. Młodszy synek jest chory na astmę, a zagrzybiały dom tylko pogarsza jego stan. - Na tę chwilę udało nam się załatwić opiekę medyczną dla młodszego z chłopców, ale czy jedną tonę opału wraz z transportem. Ale to wciąż za mało, dlatego liczymy na lubinian. Potrzeby rodziny są bardzo duże - dodaje.

Każdy, kto chciałby pomóc rodzinie, może przynieść jedzenie, środki czystości, garnki, talerze czy ubrania, szczególnie ciepłe na zimę. Pan Dariusz oraz jego żona noszą rozmiar XL, a obuwie - 44 (mąż) i 40 (żona). Starszy z chłopców jest szczupły i wysoki (rozmiar L, numer bura 44), a młodszy - rozmiar 134 i numer buta 33. 17-latek potrzebuje też nowego plecaka do szkoły, a jego 6-letni brat marzy o samochodziku i grze planszowej.

Dary będą zbierane w galerii w godzinach od 10 do 18.

źródło: lubin.pl