Zdarza, że praca zawodowa nie oznacza wyłącznie ośmiu godzin spędzonych przy komputerze w biurze. Czasem możemy pracować w domu, a czasem musimy… w podróży. Wtedy tym „biurem” stają się kawiarnie, poczekalnie, pokład pociągu lub samolotu.

W takim przypadku, warto zaopatrzyć się w pomocników, którzy ułatwią organizacją pracy „w terenie”. Oto oni! Jeśli jesteś typem pracownika podróżującego, twoja walizka staje się nie tylko mobilną szafą z ubraniami, ale i przenośnym biurkiem. Musi być w niej miejsce także na dokumenty, artykuły biurowe. Gdy podróż ma trwać tylko kilka dni, ogranicz się do bagażu kabinowego. Tak będzie wygodniej, zwłaszcza gdy walizka wyposażona będzie w kołka i teleskopowa rączkę. Zadbaj również, by miała liczne przegrody, w których umieścisz dokumenty i biurowe drobiazgi.

Mobilna praca wymaga doskonałej organizacji czasu. Nie zbywa go podczas służbowych wyjazdów. Warto więc zaopatrzyć się w kalendarz (najlepiej z licznymi pomocnymi danymi), który nie tylko pomoże zaplanować każdą cenną godzinę, ale również uchroni nas przed przeoczeniem ważnych spotkań i wizyt. Kalendarz elektroniczny czasem nie wystarczy. Książkowy ma tę przewagę, że można w nim sporządzać na gorąco notatki.

W czasie pracy „w terenie” nie obędzie się bez smartfona. Te najnowocześniejsze są niczym komputer. Obsługują podstawowe programy biurowe, nagrywają, skanują, przechowują liczne ważne dokumenty. Dają też możliwość relaksu, poprzez funkcje związane z muzyką czy filmem. Często są również ratunkiem tam, gdzie nie można liczyć na dostęp do internetu, a telefon staje się przenośnym routerem.

Warto tez zaopatrzyć się w powerbank – odkąd został skonstruowany i postawiony na sklepowych półkach, stał się nieodłącznym elementem każdej osoby pracującej przy komputerze poza biurem i bez dostępu do stałego prądu. Te droższe są w stanie naładować komputer i komórkę na full, mając jeszcze dużo zapasu mocy!