Strefa Life Style

Pomysł na prezent dla noworodka

4 października 2016 Prezenty - Dzieci
dziecko-visuel_2.jpg

Narodziny dziecka. Trudno o bardziej doniosłe wydarzenie w życiu rodziców. Jest ważne dla ich rodzin, znajomych, przyjaciół. Dumni mama i tata zapraszają nas, aby podziwiać swego potomka. Nie możemy się doczekać. Tylko… co przynieść w prezencie? Nie lada dylemat. Co wybrać, by prezent był trafiony, przydatny.

Przed zakupem warto przysiąść i zastanowić się. Mija czas, a wy wciąż nie macie pomysłu? Może więc zapytać rodziców, co jest im niezbędne, a co nie. Co sprawi przyjemność, co chcieliby mieć, ale wydaje im się zakupem „na potem”, jak wystarczy pieniędzy…

Czasy nietrafionych prezentów niespodzianek nie chcą niestety minąć. By w końcu przeszły do przeszłości, coraz częściej rodzice robią listę podarunków dla oseska i rozsyłają ją do rodziny i znajomych. Nikogo już nie dziwi ten fakt. A jednak opory nie znikają. Pozostaje wtedy chodzenie po sklepach i przeglądanie asortymentu.

Oferta w sklepach dla niemowlaków jest ogromna! Produktów nie kupujmy jednak według własnego gustu i uznania. Pamiętajmy o kilku zasadach obowiązujących przy zakupie ubranek dla maleństwa. Gdy wybierasz ubranka, zwróć uwagę, by były bez zbędnych ozdób, wygodnie się wkładały i nie ograniczały ruchów. Nie zgadzaj się na materiały złej jakości – miej na względzie delikatne ciało noworodka.

Czy kosmetyki są dobrym wyborem na prezent? Zawsze! Z reguły rodzice przygotowują kosmetyczną wyprawkę dla swojego dziecka. Zasypki, maści do smarowania pupy, szamponiki, żele do kąpieli, nawilżane chusteczki, etc. Ale higiena noworodka to niekończący się wydatek. Można więc przynieść w prezencie środki higieniczne, ale w zestawie. Cały pakiet – z pewnością zostanie przyjęty z wdzięcznością. By nie było żadnych wątpliwości, zawsze warto skonsultować się z rodzicami, co stanowi podstawę pielęgnacyjnych zabiegów maluszka.

Najpopularniejszą formą prezentu dla nowo narodzonego dziecka są ubranka. Tych nigdy dość. Ale i tu warto wcześniej porozmawiać z rodzicami. Niech pomogą wybrać rozmiar, kolor, fason. Może tolerują tylko śpioszki rozpinane od szyi po stópki? Może maja alergię na jakieś postaci z bajkowych kreskówek? A może wolą wzbogacić garderobę maluszka, gdy ten już nieco podrośnie?

Jak widać konsultacji z rodzicami nigdy dość. To prawda, że trudno im mówić otwarcie o potrzebach. Ale postawienie sprawy jasno (choć taktownie!) – albo szczerość, albo rozczarowanie – powinno ułatwić rozmowę. Jeśli mimo wszystko obawiamy się tej rozmowy lub jest niemożliwa, wybierzmy prezenty pewniaki. Uniwersalne. Przydatne w najróżniejszych sytuacjach i bez względu na wiek dziecka. Są to kocyki, pościel, ręczniki. Przydadzą się – jeśli nie teraz to za jakiś czas. Ale na pewno.

Zalecamy ostrożność, jeśli chodzi o kupowanie zabawek. Wydają się pomysłem prostym, bezproblemowym. Pozornie. Zabawka to pierwsze, co przychodzi do głowy jako prezent. W efekcie otoczenie malucha tonie w miśkach, lalkach, pluszowych stworkach, pozytywkach, wiatraczkach… A to najmniej dziecku potrzebne. Maluchowi potrzebny jest dotyk rodziców, bicie serca matki. Liczy się to, by miał sucho, ciepło, przytulnie, nie był głodny, czuł się bezpiecznie. Niczego innego mu nie trzeba. Maluszek przez pierwsze miesiące nie widzi wyraźnie, nie rozróżnia barw, ma wrażliwy słuch. Zanim jego zmysły nie „dojrzeją”, kolorowe i dźwięczące „stymulatory” tylko zaburzą ich rozwój. A gdy już się rozwiną, trudno przewidzieć, jakie barwy i dźwięki okażą się dla dziecka przyjazne, a jakie będą wywoływać u niego nerwowość, lęki.

Lata doświadczeń pozwalają jednak wytypować pewniaki. To grzechotki, chłodzące gryzaki, proste karty kontrastowe, które pozwalają kształtować inteligencję wizualno-przestrzenną.

Jeśli chcemy lub czujemy się zobowiązani kupić droższy prezent, warto pomyśleć o czymś, co posłuży przez długi czas albo po długim czasie okaże się niezbędne. Klasyka bajkowej literatury, video niania czy podgrzewacz do butelek. Może kaseta na dokumenty – przydatna przez całe życie począwszy od aktu urodzenia…

Zanim więc odwiedzimy dom, w którym niedawno pojawiło się dziecko, przemyślmy starannie kwestie prezentów. Niech będą odciążeniem dla rodziców, a nie ich utrapieniem. Niech wywołują uśmiech, ulgę, a nie zakłopotanie.